31.08.2016

Joey doesn't share food!

Ręka do góry kto również kocha "Przyjaciół"? Ja darzę ich miłością stałą i wieczną. Od małego oglądałam je na Canal+ jako jedne z nielicznych niekodowanych programów. Codziennie oglądam po kilka odcinków, regularnie od czasów licealnych. To wtedy zdobyłam wszystkie 10 sezonów. Z natury nie kłócę się z ludźmi, ale wytoczę wojnę każdemu, kto powie, że jest większym fanem niż ja! Nie bez powodu moja córka ma na imię Emma ;) 

Dziś jednak chciałabym się skupić na postaci granej przez Matt'a LeBlanc'a. Joey Tribbiani wielki miłośnik kanapek. Tylko on potrafi bronić kanapkę przed strzałem, tylko on zabrania ludziom jej wąchać, bo połowa smaku kryje się w zapachu.

W dziesiątym sezonie, cała szóstka siedzi w Central Perk rozmawiając z czego mogliby zrezygnować, z seksu czy z jedzenia. Joey miał nie lada problem. Skwitował to tak:

Ulubioną potrawą Joey'a jest kanapka z klopsikami. Mam książkę kucharską, która wyszła w rok po premierze "Przyjaciół". Są w niej jedynie 4 przepisy na kanapki, ale niestety kanapki z klopsikami brak! 


Domyślać się mogę, że jest to bagieta wysmarowana sosem bolońskim, w którym owe klopsiki się gotowały, na to okrągłe, równiutkie mięsne kulki i roztopiony żółty ser. Całość lekko zgrillowana. Mmm cudo :) 

Ja osobiście, bardzo przepadam za kanapkami, które serwują w Subway'u. Spicy italian, mocno pikantna, moja ulubiona! Dziś postanowiłam połączyć te dwa dania i stworzyć swojego ulubionego "kanapulca". 

Składniki:

pszenna bagietka
mięso wieprzowe
sałata lodowa
żółty ser
marynowane papryczki chilli
pieczarki
majonez

Do surowego mięsa wieprzowego dodaję drobno posiekaną, podsmażoną cebulkę, żółtko oraz przyprawy. Ja wsypuję po trochu chilli, ostrej i słodkiej papryki, rozmaryn, tymianek i odrobinę koperku. Zwilżonymi rękami formułuję małe kotleciki, nie klopsiki. Okrągłe klopsy jest dość trudno wpasować w bułkę, płaskie kotlety zdecydowanie łatwiej. Rozkrojoną pszenną bagietkę nie smaruję masłem, a majonezem i sosem barbecue. Na spód kolejno kładę: porwaną sałatę lodową, plastry żółtego sera, usmażone mięso, zgrillowane pieczarki, ostre i marynowane papryczki chilli. 


Całość świetnie się komponuje i myślę, że posmakuję każdemu kto lubi nutę pikantności. Wiedzieliście, że nasz język ma cztery rodzaje receptorów smakowych: słodki, słony, gorzki kwaśny (choć niektórzy twierdzą, że 5, umami - wykrywa kwas glutaminowy). A za pikanterię odpowiedzialne są receptory bólu, ot taka ciekawostka, którą pamiętam z mega nudnych lekcji biologi. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...