28.05.2016

Czas Dobrego Sera - Sandomierz!

Uwielbiam Sandomierz, to właśnie tam za gówniarza jeździłam autostopem do koleżanki na wakacje. Cudowny czas, urokliwe miejsce, pełne kapliczek, kamienic, zieleni. Było mi niezmiernie miło móc powrócić tam dzisiaj na Festiwal Sera. 




Czas Dobrego Sera, bo taka jest dokładna nazwa festiwalu to dwa dni dla miłośników nieskończonych form mleka jak głosi plakat. Sandomierski rynek wypełniony po brzegi serami krowimi, kozimi, do wyboru do koloru. Sery nasze regionalne, ale i zagraniczne, z różnych zakątków Europy. Dodatkowo stoiska z miodami, oliwami tłoczonymi na zimno, wędzonych szynkami, winami i pachnącymi chlebami, które w promieniach słońca złociły się ciesząc oko.







Organizatorem całego zamieszania jest Slow Food Polska możecie znaleźć ich na facebooku. Ludzie pełni pasji do dobrego jedzenia. I to właśnie przy ich stoisku, jak dla mnie było najsmaczniej. Sery z Austrii, Szwajcarii, Francji, Włoch... Gouda dojrzewająca 22 miesiące, włoski grana padano, parmezan, cheddar, 10 miesięczny dziurawy ementaler. Pyszności! Myślę, że co bym nie napisała, ciężko będzie mi oddać jak cudowne smaki można było poznać dziś w Sandomierzu. 






A wina... Zachwalę Winnicę Modłę, naszą Ostrowiecką, założoną przez małżeństwo Anię i Tomasza Stolę w 2010 roku. Ich wina zdobywają medal za medalem. Ostatnio w Janowcu na Święcie Wina zdobyli aż trzy karty winnic Małopolskiego Przełomu Wisły. My skusiliśmy się na białe półsłodkie Buwjer, wyjątkowe w smaku! Butelka już się chłodzi, bo dziś czeka nas romantyczny wieczór we dwoje... Tylko my, wino, przepyszne sery i Frank Sinatra z winyla. 


Jakby ktoś nabrał ochoty na te wszystkie pyszności o których dziś mowa to Czas Dobrego Sera będzie jeszcze jutro, polecaaam!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...