Moja przygoda z maszyną zaczęła się od szycia fartuszków kuchennych. Pierwszy powstał jako prezent dla mojej siostry na jej 30. urodziny.
(Uszyłam bardzo dużo kreacji do kuchni, niestety nie miałam wtedy bloga i zdjęć się niewiele ostało)
Koncepcja ogólna jest taka by fartuchy były eleganckie. By przy gotowaniu móc czuć się ładnie, kobieco i z wdziękiem.
Ten niebieski jest naprawdę słodki.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńpowiem ci, że kiedys trafiłam na stronę z "eleganckimi" fartuszkami:
http://www.looklikecookie.com/
ale te fartuchy sa bardzo drogie!
Twoje są urocze, w przyszłości chętnie bym sobie taki sprawiła :D
Nie ma problemu, mogę taki dla Ciebie uszyć:)
UsuńTwój blog jest świetny! Piękny wygląd graficzny! ...a ta "pergaminowa" ikona facebooka ;) Mogę się dowiedzieć, jak ją zrobiłaś? http://kreatywnie.folog.pl
OdpowiedzUsuńPiękny fartuszek, że też ja takiego nie mam...Ale tak strasznie brudzę się w kuchni, że szkoda by mi było go zakładać;)
OdpowiedzUsuń