18.03.2017

Kalendarz dla Malucha DIY

Bardzo nie lubię bezsensownych zabawek, a już szczególnie tych drogich. Ogólnie mojej Misi kupuję tylko książeczki, które ona uwielbia i drewniane puzzle. Wszystkie lalki, miśki, denerwujące, grające dinozaury itp ma od cioć i wujków. Ja osobiście uważam, że czym mniej zabawek tym lepiej. Ograniczyłabym jej zabawkowy kąt do klocków, pluszowego misia, kredek, książeczek i drewnianych puzzli. 

Lubię za to zabawki, które coś wnoszą, czegoś uczą. Dlatego też zrobiłam jej tablicę sensoryczną, o której mogliście przeczytać TUTAJ. Jest to jedna z ulubionych rzeczy mojej 18-miesięcznej córki. 

A dziś mam dla Was kolejną długoterminową zabawkę dla mniejszych jak i starszych dzieci. Pierwszy raz miałam z nią styczność, kiedy  pracowałam w angielskim przedszkolu. W grupie dzieci najstarszych tj. 4 letnich była dość spora tablica, gdzie mieścił się kalendarz. Nie taki zwykły, gdzie odrywa się kartki. Na tym dziecięcym kalendarzu trzeba było samemu wybrać dzień, miesiąc, pogodę, porę roku. Śpiewaliśmy przy tym piosenkę i był to nasz codzienny rytuał. Postanowiłam Miśce zrobić coś podobnego. Można taki kalendarz uszyć, ale jak sobie pomyślałam o tych wszystkich napisach, drobnych elementach to od razu mi się odechciało. Potrzebowałam czegoś prostszego, trwałego i w moich kolorach. Po ostatnich wakacjach, znalazłam na allegro firmę, która drukuje przesłane zdjęcia na magnetyczną folię i tak oto mamy nasze wspólne i wyjątkowe wspomnienia z wakacji na lodówce. 

Magnes jest trwały, można go zaprojektować jak się tylko chce, cena jest dość niska i stworzenie takiego kalendarz to kwestia "kup teraz" i oczekiwania 2-3 dni na przesyłkę. 

Oto moje grafiki, gdyby komuś nie chciało się bawić w tworzenie własnych.











Link do DROPBOXA

Całość mieści się na 10 magnesach w rozmiarze 6 x 9. Wszystko należy pociąć, co jest bardzo łatwe, bo magnesy są miękkie. I ułożyć na lodówce, ewentualnie blaszcze, którą można kupić również na allegro za ok 8zł. Musicie tylko pomyśleć jak zabezpieczyć boki by nie pokaleczyły rączek dziecka. Ja proponuję cienką blachę włożyć zamiast szkła do ramki na zdjęcia, kalendarz będzie można postawić lub zawiesić, a boki nie będą stanowiły zagrożenia. Wiele dzieci w swoich pokojach ma teraz tablice kredowo-magnetyczne na których można przyczepić nasz kalendarz.

Cena za jeden magnes to 1,25 - polecam Wam tego SPRZEDAWCĘ na Allegro. Chyba tylko u nich da się zamówić magnesy bez zbędnych ramek, napisów i innych pierdół. Wysyłka kosztuje 10zł, więc cały kalendarz wychodzi 22,50.

A ja mam dla Was niespodziankę! Razem z  FOTOMAGNESY.PL mamy dla Was 10% rabatu na zakupy. Wystarczy, że wpiszecie hasło: fotomagnesy.pl




A tak kalendarz prezentuje się na naszej lodówce.







1 komentarz:

  1. Niezwykle prosty ale i ciekawy pomysł.Pozdrawiam. Dobrego dnia. Ala

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...